Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiaczek92
Szczeniak
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:56, 20 Lip 2011 Temat postu: zapadnięta tchawica |
|
|
Moj pies (york) ma zapadniętą tchawicę w 2 miejscach trzeciego stopnia. Lekarze proponują wszczep protezy tchawicy, po ktorym pies ma 50% szansy na przezycie. Czy spotkaliscie sie z takim przypadkiem? Wie ktoś cokolwiek o takiej operacji? Proszę o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasiaczek92 dnia Czw 14:00, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nelly
Stary psiak
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 15:18, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Byłaś tylko u jednego weta? Gdzyż często zapadnięcie się tchawicy może być mylone z katarem wstecznym ,które nie wymaga leczenia,a jest skutkiem tego że duża ilość wydzieliny z nosa spływa na podniebienie miękkie i napływa na nagłośnie.Może przyklejać się do podniebienia stąd głośne wciąganie powietrza nosem. Jeśli Twój piesek jest młody może mieć to podłoże alergiczne lub związek z katarem, nadpobudliwością ,niuchaniem po kątach:)
Dość podobne objawy ma również porażenie krtani ,które też jest bardzo groźną chorobą...
Jeśli jednak jesteś pewna na 100% że to tchawica to operacja?-operacja nie daje szans na wyleczenie ,ale na przedłużenie życia w dość dobrym komforcie o dwa, trzy lata.
Z tego co wiem istenieją dwie metody chirurgiczne ,które obrazowo można nazwać "rusztowaniem" zewnętrznym lub wewnętrznym.
Pierwsza polega na wszyciu w tchawicę obudowy ,która ma utrzymać jej prawidłowy kształt,ale można ją chyba stosować gdy doszło do zapadnięcia się tchawicy w odcinku szyjnym;/
Druga -wprowadza się do tchawicy przez jamę ustną ,gardło i krtań cewnik ,w którym schowane są stenty-sprężynki ze szlachetnego stopu stali w środku rozprężają się w ten sporób uniemożliwając zapadnięcię się tchawicy i ten zapieg chyba przeprowadza się w odcinku piersiowym Stenty są bardzo drogie ( wszczepnie obecnie używanych francuskich stentów pediatrycznych to ok.3tys. ,operacja klasyczna to wydatek trzykrotnie mniejszy),a zwykle po 2 latach zapada się kolejny odcinek tchawicy.
Jeśli pierwszy zabieg dotyczył odcinka szyjnego ,można jeszcze zoperować piersiowy.Nie można naraz zopewować obu bo nie ma jeszcze takich stentów. Następnie zapadają się oskrzela główne ,a wtedy nie ma już ratunku. Wiem ,że przy tak zaawansowanym stadium psa drażni obroża ,dym papierosowy ,różnice temp. i wilgotność powietrza:(
Napisałam Ci tyle co sama usłyszłam i przeczytałam ,ale zawsze masz pod ręką weta,który będzie wiedział lepiej.
Przemyśl dokładnie swoją decyzję.
Życzę zdrowia Twojemu pieskowi i napisz jak z nim.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaczek92
Szczeniak
Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:44, 04 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za odpowiedź. Nie zdecydowaliśmy się na operację. Na razie Tosia dostaje sterydy i sie trzyma. Kaszel ustapil ale weterynarze mowią, że to kwestia czasu bo sterydy po pewnym czasie okaza sie za slabe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nelly
Stary psiak
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:43, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Sterydy łagodzą stan zapalny dlatego jest z nią lepiej. A jakie jej podajesz? Bo wiem ,że wziewne mają mniej skutków ubocznych.
Dobrze ,że jest z nią trochę lepiej przynajmniej te ostatnie dni będzie mogła przeżyć godnie.
Pozdrawiam i ucałuj Tosie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Misza123
Szczeniak
Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:42, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nelly Napisz mi proszę czy coś się poprawiło u Twojego yorka bo jestem ciekawa czy sterydy przestały działać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nelly
Stary psiak
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 18:00, 27 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Chora była moja chihuahua 15 grudnia minie rok jak odeszła z powodu swojej choroby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |