Forum o Yorkach

g0s1a82

Witam

Znalazłam wymarzonego psiaka rasy York.Moja sytuacja finansowa pozwoliła mi na jego zakup w połowie grudnia.Właściciela hodowli zgodziła się na to,że przytrzyma mi suczkę do tego czasu.Od końca pazdziernika po dzisiejszy dzień byłam z nią w stałym kontakcie,gdzie zapewniała mnie,że dotrzyma słowa w przeciwnym razie powiadomi mnie jezeli ktoś inny będzie zainteresowany kupnem.Kiedy dziś do niej zadzwoniłam zwaliło mnie z nóg pieska kupuje ktoś inny,ta Pani nie raczyła mnie nawet o tym poinformować:(Przez półtorej miesiąca byłam pewna,że piesek jest już mój.Co o tym myślicie??

Nelly

Szczerze bo nie będę czarować tym ,że jestem tym jakoś zaskoczona Sad

wiele razy też mam takie sytuacje ,że ludzie proszą o pozostawienie pieska na określony termin ,ale w takich przypadkach podpisuje się umowę i wpłaca zaliczkę na psa typowe chociaż symboliczne 200zł wówczas mamy jakąś gwarancje ,że piesek jest nasz.W momencie kiedy umowa jest jedynie słowna no cóż trzeba poszukać innego psa.

Megi08

Hej, jestem tu nowa, ale powiem, ze sie bardzo zdziwiłam!!! Mad

Poprostu to był szczyt chamstwa!!! Evil or Very Mad

Niewiem jak ludzie mogą byc tak wredni Shocked

Megi08

Teraz mam pytanie nie do tematu..Co oznacza nad avatarem szczeniak??Moj piesek ma prawie 2 lata....Przepraszam ,ze nie do tematu, ale niemogłam znalesc innego tematu;/Prosze o odp..

Nelly

że jesteś początkującym forumowiczem:P

Annalexanna

W zasadzie z prawnego punktu widzenia umowa słowna też obowiązuję ale niestety bardzo trudno to udowodnić... dlatego faktycznie lepiej jest podpisać umowę przedwstępną i dać zadatek.
Może ten psiak nie był Ci pisany i gdzieś na Ciebie czeka to Twoje cudo.

Paulcia123

Ja cięrozumiem,Gosiu.no to faktycznie przegięcie! Embarassed

No to bzo ,sykoda slow.